Odwiedzając różne fora dedykowane uprawie storczyków często spotykam się rozmowami dotyczącymi keiki. W naturalny zupełnie sposób wiele osób stara się spolszczyć co nieco to dziwne słowo, tworząc czasem karkołomne a czasem naprawdę zabawne konstrukcje. Tymczasem wysiłek ten zupełnie nie jest potrzebny. Słowo keiki pochodzi z języka hawajskiego i jako takie nie podlega deklinacji. Całkiem możliwe, że z czasem ta sytuacja ulegnie zmianie, w końcu poradziliśmy sobie ze słowem komputer, kakao czy radio. Kakao co prawda odmieniać powinno się tylko w nieformalnych, swobodnych rozmowach, ale coraz częściej widzę je odmienione przez przypadki także i w piśmie. Tak czy siak, keiki póki co nie powinno występować w postaci „Mam wiele keików na moim storczyku” lub „I co mam teraz zrobić z tym keikiem?”. Mówimy i piszemy więc, że nasza roślina tworzy właśnie keiki, że dbamy o keiki, że mamy kilka keiki na roślinie matecznej i pytamy kiedy należy oddzielić keiki od matki. Tak właśnie, od matki, ponieważ keiki oznacza w języku hawajskim dziecko, potomstwo a nawet syna.
Skoro już upraliśmy się z zawiłościami polskiej gramatyki, czas przyjrzeć się keiki od zupełnie innej strony i odpowiedzieć na pytanie czym właściwie jest keiki i jako to się dzieje, że roślina postanawia coś takiego „wyprodukować”. Najprostsza odpowiedź, jakiej można udzielić na początek żeby zbyt wcześnie nie komplikować sprawy jest taka: Keiki to młodziutka roślina wyrastająca na pędzie kwiatowym (tak dzieje się zwykle u storczyków Phalaenopsis) storczyka, trzonie, bulwie a czasem nawet na korzeniu. Te ostatnie pojawiają się okazjonalnie na storczykach z gatunków Phalaenopsis stuartiana i Phalaenpsis schilleriana. Ćmówki nie są jednak jedynym rodzajem storczyków wśród których pojawia się keiki. Potomstwo tego typu spotkać można także u roślin z rodzaju Dendrobium lub Epidendrum.
Keiki, co czyni sprawę jeszcze ciekawszą, powstaje na skutek interwencji hormonalnej storczyków i związane jest z rozmnażaniem bezpłciowym, zwanym także rozmnażaniem wegetatywnym lub agamicznym (Pamiętacie jak w szkole uczyliście się o gametach? Agamiczne czyli takie, w wyniku którego nie powstają komórki generatywne – gamety). Młodziutka roślina powstaje z części rośliny matecznej, jest jej wiernym odbiciem, jej klonem i dziedziczy wszystkie jej „mocne i słabe strony”. Tego typu sposób rozmnażania nie jest wyłącznie domeną storczyków. Wiele roślin wytwarza kolejne bulwy, rozłogi, cebule czy urwistki. Słowo keiki, oznaczające potomstwo powstałe na skutek takiej strategii rozmnażania, jest jednak zarezerwowane jedynie dla storczyków.
Wspomniałam wcześniej o tym, że keiki może powstać w wielu różnych miejscach rośliny. W przypadku ćmówek kieki najczęściej spotkać można na pędzie kwiatowym, nieco rzadziej występują one na trzonie, czy też trafniej byłoby powiedzieć przy trzonie rośliny matecznej. Z tego właśnie powodu w literaturze natknąć się można na dwa terminy: keiki oraz basal keiki.
Keiki
Zgodnie z literaturą naukową, keiki na pędach kwiatowych pojawiają się częściej wtedy, gdy ćmówka uprawiana jest w temperaturze wyższej niż 28 stopni. W miejscach pąków, z których zwykle wyrastają kwiaty, zamiast nich wyrastają keiki. Najczęściej na pędzie kwiatowym pojawia się jedno keiki, ale zdarza się, że roślina ma ich więcej, czasem jest to dwa lub trzy keiki. Niektóre gatunki Phalaenopsis wydają się być wręcz predystynowane do masowej produkcji keiki. Mnóstwo keiki potrafią wytworzyć Phal. lueddemanniana i Phal. stuartiana, piękne keiki wytwarzają także Phal. equestris. Widok gdy zarówno roślina mateczna jak i jej potomstwo zaczynają kwitnąć jednocześnie jest po prostu niesamowity.
Najczęściej popełnianym przez hobbystów błędem jest zbyt wczesne oddzielanie keiki od rośliny matecznej. Trudno mi powiedzieć z czego tak naprawdę wynika takie działanie, ale czasem kieki oddzielane bywa od matki zanim jeszcze wypuści porządne korzenie. Kiedy jednak latorośl osiągnie od 3 do 7 cm i ma już kilka korzeni, można odciąć je, wraz z kawałkiem pędu kwiatowego, od dorosłej rośliny. Roślinę mateczną i keiki wkładamy wówczas do świeżego podłoża i ….uprawiamy razem. Optymalną dla keiki sytuacją jest gdy przebywa ono w tej samej doniczce co matka przez około rok. Dzieje się tak dlatego, że duża, rozrośnięta roślina znacznie lepiej radzi sobie z regulowaniem wilgotności w podłożu aniżeli malutkie, ubogie w korzenie keiki.
Oddzielanie keiki od matki jest możliwe ale nie jest jednak koniecznością. Rozwijająca się nowa roślina nie jest bowiem dla zdrowej, dorosłej rośliny wielkim obciążeniem, a wraz z rozwojem liści i korzeni sama także zaczyna dostarczać składników pokarmowych rozrośniętemu, wspólnemu organizmowi.
Basal keiki
U podstawy ćmówki może jednak, jak już wcześniej wspominałam, rozwinąć się nieco inny rodzaj keiki, zwany basal keiki. Tuż pod liśćmi, wzdłuż trzonu znajdują się uśpione węzły, w każdej chwili gotowe do podjęcia wzrostu. Są one sekretną strategią storczyków na wypadek „katastrofy”. Charakterystyczny pokrój, czy też kształt innymi słowy, zawdzięczają storczyki zjawisku dominacji wierzchołkowej. Opisując to w sposób uproszczony, roślina nadzoruje swój wzrost i kształt dzięki hormonom, auksynom, które sprawiają, że pąki boczne, jeśli wszystko idzie tak jak trzeba, pozostają uśpione i roślina nie „rozkrzewia się” zachowując strzelisty kształt. Auksyny są wytwarzane w tkance twórczej, znajdującej się na wierzchołku pędu i przemieszczane przez roślinę w dół. Jeśli jednak z jakichkolwiek powodów, stożek wzrostu zostanie uszkodzony (choroba, uszkodzenie mechaniczne) i przestanie wytwarzać hormony usypiające pąki boczne, niezwłocznie przystąpią one do wzrostu produkując basal keiki, czyli ostatnią nadzieję na ocalenie rośliny.

Czasem jednak ta „dyscyplinująca” węzły boczne taktyka zawodzi i ku zaskoczeniu basal keiki pojawia się na roślinie, której stożek wzrostu jest w doskonałym porządku. Czy dzieje się to z powodu preparatów, stymulantów wzrostu wykorzystywanych przez producentów storczyków, czy też z powodów naturalnych nie potrafię powiedzieć. Mogę jedynie potwierdzić takie przypadki ponieważ sama jestem posiadaczką takich właśnie roślin, których zdjęcia przedstawiam w prezentowanym tekście.
O ile basal keiki pojawia się tuż pod dolnymi liśćmi storczyka, oddzielenie go od rośliny matecznej jest oczywiście możliwe. Jeśli jednak keiki pojawia się wyżej, nad drugą czy trzecią parą liści, usunięcie go oznaczałoby utratę matki. Nie ma zresztą takiej potrzeby, ponieważ obie rośliny mogą dalej rosnąć razem, tworząc wspólny i silny organizm.

Zjawisko pojawiania się keiki fascynuje i cieszy jak każde pojawienie się nowego życia. Na koniec warto byłoby może jeszcze dodać, że na rynku dostępne są preparaty stymulujące uśpione węzły. Zawierają one silnie skoncentrowane hormony, które „przełamują” kontrolę rośliny i pobudzają nowe wzrosty. Sięgając po takie preparaty trzeba jednak pamiętać, że nie każda roślina potraktowana w takich sposób będzie sobie dobrze radziła. Może się zdarzyć i tak, że oto otrzymamy keiki, lecz osłabimy znacznie roślinę mateczną, co sprawi, że będzie ona bardziej podatna na potencjalne infekcje bakteryjne lub grzybicze.
Na obrazku tytułowym Phalaenopsis equestris gatunek często wytwarzający keiki.